Miesiąc i 4 dni po adopcji 
Maks to jest mały wariat. Psiak bardzo wesoły, energiczny. Kompletnie nie zachowuje się jak starszy i chory pies. Uwielbia pieszczoty i potrafi się o nie upominać 
Bardzo lubi jeździć samochodem, najchętniej na kolanach 
Nie rozumiem czemu nikt go nie chciał adoptować… 
Choroba? Jest i będzie ale to nie znaczy, że można skreślać z tego powodu psa.
W domu szybko załapał, że to nie jest miejsce na siku i kupkę. Stara się z całej mocy wytrzymywać do kolejnego spaceru aczkolwiek w związku z jego chorobą czasami pęcherz wydaje rozkaz, że trzeba tu i teraz 
Maksiu to jest świetny psiak. Bardzo kochany, wesoły, czasem gapowaty. Człowieka uwielbia i świetnie się dogaduje ze swoim współlokatorem, którego otrzymał w komplecie ze swoimi ludźmi
Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za opieka nad Maksem. Chyba czekał na nas, a my na niego 
