Pumba – niespodziewany gość

Takiego gościa jeszcze nie mieliśmy. Ten uroczy gentleman, trafił do nas na okno życia, przyniesiony w koszyku jednej ze znanych sieci spożywczych. Co zrobić w takiej sytuacji? Oczywiście szybki telefon do niezastąpionej Fundacji Peruna, która już nie raz i nie dwa, ratowała nas z opresji. I tym razem nas nie zawiedli. Pumba – bo jakież inne imię można było chłopakowi nadać – chwilowo trafi do Peruny, skąd przetransportowany zostanie do zaprzyjaźnionej Fundacji ,,Iskierka”. O szczęśliwą i komfortową podróż prosiaczka, również zadba Peruna. Ogromnie dziękujemy, że jesteście i zawsze możemy na Was liczyć!