Ach co to była za sobota! Mimo lekkiego deszczyku, na XII Marszu Azylanta, wcale nie było smutno ani nudno . Wręcz przeciwnie! Jak co roku, podekscytowane pieski, tłumnie zjawiły się na wydarzeniu
. Gratulujemy Kapitanowi i Luśce tytułu Króla i Królowej Marszu, a wszystkim psiakom i ich Właścicielom, dziękujemy za tak liczne przybycie
Szczególne podziękowania kierujemy w stronę:
Salon Pielęgnacji Zwierząt Degażownia
Szkoła Sztuk Walki Fighter Team
Spokojna fotografia – Magda Leśniak
Jarogniew Krupiński – z psem ratowniczym Hellboyem
Gregorius Cracoviensis – za świętną fotorelację naszego wydarzenia
Qualand – szkolenie i hotel dla psów
WOMAI Cracow – Jacek Piotrowski i jego pies przewodnik
Art of Flight – przesympatyczny Pan od waty cukrowej
i oczywiście Łukaszowi Lechowi i Beacie Nawalany za mistrzowskie poprowadzenie imprezy
oraz – przede wszystkim Wam – wszystkim adoptującym, bo to właśnie dzięki Wam, możemy świętować co roku!
Do zobaczenia na następnym Marszu Azylanta!




























































































































































































































































































































