Z cyklu „Z pamiętnika inspektora”

UWAGA – BARDZO DRASTYCZNE ZDJĘCIA.

Z cyklu „Z pamiętnika inspektora” – relacjonuje inspektor Filip.
Wczorajszy dzień przebiegał wyjątkowo spokojnie. Kot do lecznicy na kontrolę, agresywny pies na okno życia..
Niestety względny spokój nie trwał długo… Jest zgłoszenie.🖨️☎️📝📬 Brzmi naprawdę niepokojąco.. Na posesji znajduje się mocno poraniony pies. Wygląda na pociętego! 🐶🐕🐕 .
Osoba zgłaszająca twierdzi, że pies ma rozszarpane podbrzusze i bok -„flaki z niego wychodzą”.🤔🧐
Co ciekawe – psiak jest przytomny, stoi o własnych siłach 😟🤨
Zgarniam kolegę i szybko jedziemy. Na miejscu zgłaszająca mówi, że kiedy zaczął padać śnieg, pies odszedł. Ruszamy w pościg do lasu za domem. Czemu tam? Bo pies może chcieć znaleźć sobie ciche spokojne miejsce, z dala od drogi, żeby odpocząć – domyślamy się, że zwierzakowi powoli schodzi adrenalina. Po chwili słyszymy krzyk o pomoc – wiemy już, że ktoś zobaczył naszego biedaka.
Udało się go odnaleźć w zaroślach na działce po drugiej stronie ulicy. Po szybkiej akcji – mamy go na noszach w samochodzie.
W schronisku psina od razu trafia na stół w ambulatorium. Na pierwszy rzut oka widać, że łapa jest złamana, ciałko pokrywa dużo rozległych ran szarpanych – zwłaszcza na żebrach, wewnętrznej stronie uda i w okolicach brzucha.
Suczka jest starsza i wg naszych podejrzeń, najprawdopodobniej miała zbyt bliskie spotkanie z dzikiem. Ze względu na bardzo poważne obrażenia, została w trybie natychmiastowym przewieziona do lecznicy zewnętrznej, gdzie przeszła skomplikowaną operację.
Zapytacie pewnie, czy z tego wyjdzie? Przeżyła noc, ale stan jest ciężki, a rokowania są bardzo ostrożne 😔😔 Trzymajcie za nią mocno kciuki ✊✊✊

Jeżeli chcecie wesprzeć nasze interwencje, możecie to zrobić za pośrednictwem konta bankowego:
Bank BGŻ83 2030 0045 1110 0000 0390 3540
numer do wpłat zagranicznych PPABPLPKXXX 83 2030 0045 1110 0000 0390 3540
lub klikając przycisk „wpłać datek” na naszym profilu FB.