Z Pamiętnika Inspektora

Z cyklu „Z pamiętnika inspektora”, relacjonuje inspektor Beata.
A teraz gratka dla miłośników ptaków 😉.
Do biura zadzwonił telefon z informacją, iż na jednej z posesji w klatce po chomiku, ktoś trzyma wronę.
Inspektorzy pojechali na miejsce, gdzie faktycznie w małej klatce znajdowała się zgłoszona nam wrona. „Opiekun”, od razu przyznał się, jak wszedł w posiadanie rzeczonego ptaszka. Jakiś czas temu w okolicy, znalazł młodą wronę, a ponieważ nie latała, a on bał się, że zostanie zjedzona przez koty, postanowił zabrać ją do domu i umieścił w niedużej klatce.
Wrona została obejrzana przez inspektorów, którzy stwierdzili, że ptak faktycznie ma problemy z lataniem, jednak poza tym, to zdrowy dorodny podlot, bez żadnych złamań. Jedynie co wydaje się być problemem i co może wydać się śmieszne, to to, że ptak ma ogromny lęk przed otwartą przestrzenią. Możliwe, że jest to spowodowane właśnie zamknięciem w tak małej klatce.
Teraz wrona przebywa w wolierze u naszej niezawodnej Pani inspektor 😉, gdzie powoli przełamuje swoje lęki a my mamy nadzieję, że szybko wróci na wolność. 😃