Wracając z delegacji do Warszawy, z beztroskim poczuciem dobrze spełnionego obowiązku, na środku autostrady zauważyłyśmy kota. Krew zmroziła nam się w żyłach, bo po obu stronach pasa zieleni, z zawrotną prędkością mknęły kawalkady aut - w dużej mierze tirów. Nawróciłyśmy jeszcze na najbliższym zjeździe, żeby upewnić się, że to co...
Czytaj więcejBędzie długo, ale zapewniam, że warto, bo nie codziennie zdarza się, żebyśmy realnie, a nie tylko pośrednio ratowały czyjeś życie i byśmy były tak blisko od utraty tego życia. Wczorajszy dzień pokazał, że żeby być bohaterem, wcale nie musisz nosić peleryny . Ale może zacznę od początku. Z samego rana...
Czytaj więcejKierowca pierwszego samochodu nawet nie próbował hamować. Uderzone z impetem małe, trójkolorowe ciałko przeleciało w powietrzu na przeciwny pas ruchu, wprost pod koła kolejnego auta. Szczęśliwie – za kierownicą tego drugiego pojazdu siedziała osoba, której nie zabrakło ani serca ani refleksu – zdołała się zatrzymać. Kierowca pierwszego auta też się...
Czytaj więcejDzisiaj opowiemy Wam o interwencji, która dosłownie zagotowała nam krew w żyłach. Zgłoszenie: pies na łańcuchu przy budzie, z ogromnym guzem na szyi, krwawiącym . Dojeżdżamy na miejsce. Dom w głębi posesji, obok stodoła i komórka, z której wychodzi "Ciapek". Już z drogi widzimy guza wielkości melona. Psina ma dość...
Czytaj więcejKiedy ciszę późnego, pniedzielnego popołudnia rozrywa dźwięk telefonu od Artura z Dog Alert – to wiedz, że coś się dzieje. Kiedy zanim zdążysz oddzwonić do Artura słyszysz kolejny telefon, tym razem od koleżanki koordynatorki - możesz mieć pewność, że dzieje się grubo. Że sytuacja jakaś objawiła się nagła i poważna...
Czytaj więcejPamiętacie niedawno odebranego interwencyjnie Bary'ego? Właściciel twierdził, że nie będzie sobie nim zawracał głowy bo i tak "idzie do likwidacji". My mamy nieco inne spojrzenie na sprawę. Psiak zakończył kwarantannę, niedawno nawet odwiedził salon groomerski. Przyznajcie sami - czyż Bary nie jest prawdziwym przystojniakiem? Teraz tylko nowy dom i jego...
Czytaj więcejUdałyśmy się na interwencję - widniał przy niej status PILNE. Według osoby zgłaszającej, na jednej z posesji mieszkał pies w tragicznych warunkach. Po przyjeździe pod wskazany adres, już u bram rzeczonej posesji, widać było, że pies potrzebuje natychmiastowej pomocy. Sporych rozmiarów, uwieszony na łańcuchu, udawał agresywnego. Zwierzę tkwiło dosłownie na...
Czytaj więcejUdałyśmy się na interwencję - widniał przy niej status PILNE. Według osoby zgłaszającej, na jednej z posesji mieszkał pies w tragicznych warunkach. Po przyjeździe pod wskazany adres, już u bram rzeczonej posesji, widać było, że pies potrzebuje natychmiastowej pomocy. Sporych rozmiarów, uwieszony na łańcuchu, udawał agresywnego. Zwierzę tkwiło dosłownie na...
Czytaj więcejCzasem w naszej pracy zdarza się i tak, że interwencja sama się do nas zgłasza. Tego dnia dostaliśmy długą listę interwencji na Podhalu. Czas gonił. Jednak ledwie wyruszyliśmy z Floriańskiej, na jednej z przecznic zauważyliśmy bardzo dziwne stworzonko, nieco przypominające łasicę. Wygląd zwierzęcia mocno nas zaniepokoił - jego futerko wydawało...
Czytaj więcej